Wszyscy narzekamy na bombardujące nas zewsząd reklamy. Kto nigdy nie przeklął gdy końcową scenę filmu zastąpiła telewizyjna reklama, niech pierwszy rzuci kamień!
A co z tym uczuciem kiedy chcesz się popisać wiedzą odpowiadając na pytanie
w Milionerach, ale najpierw czas na przerwę? To już klasyk, jest jednak mnóstwo mniejszych
i większych powodów do nielubienia wspomnianej formy, prawda?
Magazyny reklamowe i ulotki upchnięte w skrzynce na listy, billboardy wyrastające jak grzyby po deszczu, przerywniki w aplikacjach odtwarzających muzykę, reklamy zasłaniające czytany artykuł na stronie internetowej, pojawiające się znikąd banery i e-maile zachwalające tabletki wiadomo na co. Wszyscy to znamy. Reklama jest nieodłączną częścią otaczającego nas świata – chyba czas się przyzwyczaić.
A co jeśli pomyślimy o reklamie, jak o nowym nośniku informacji?
Puśćmy wodze fantazji.
Nasz bohater, Rafał, wstał dziś rano i zupełnie normalnie zaczął swój dzień.
Od godziny 7:01 do godziny 7:33 zetknął się z 31 logami firm.
Niemożliwe? Sprawdźmy!
-----
7:01 - Rafał obudził się i zerknął na wyświetlacz telefonu (logo!)
7:05 - Później szybki trening na stacjonarnym rowerze (logo!)
7:09 - Następnie wziął prysznic (kosmetyki w łazience to plus minus 10 logo!)
7:17 - Na śniadanie też logaski, a kuchnia to prawdziwy raj dla fanów szalejącego przekazu marketingowego (co najmniej 9 logo, sprzęty kuchenne, płatki śniadaniowe, do wyboru
do koloru!)
7:24 - Może wyjście z kuchni i skupienie się na pracy będzie ucieczką? Jeszcze tylko kawa,
w kubku z logo (!) ubiegłorocznego eventu muzycznego i Rafał mógł zasiąść przy laptopie
ze znanym każdemu nadgryzionym jabłkiem (logo!)
7:27 - Włączył telewizor znanej, koreańskiej marki (logo!) i zaatakowały go reklamy
z atrakcyjnymi paniami (3 logo!)
7:30 - Otworzył przeglądarkę, której logo (!) wszyscy doskonale znamy i przesuwając myszką znanej firmy (logo!) po podkładce z logotypem jego ulubionej gry (logo!)
7:33 - Zamknął wyświetlające się reklamy na głównej stronie portalu dostarczającego newsy (logo!)
-----
Czy to brzmi znajomo? Na pewno.
Co więcej, Rafał podczas przeglądania stron internetowych (praca zdalna ma swoje uroki!) odkrył, że potrzebuje nowej pary butów trekkingowych, chociaż nie był fanem górskich wędrówek, ani w ogóle wędrówek, ale cóż.. Taka promocja i jeszcze wyświetliły się zupełnie przypadkiem w bocznej kolumnie.
Przypadkiem? Nie sądzę. Rafał jednak nie wiedział, że wczorajszego wieczora jego dziewczyna planując weekend w górach przeglądała asortyment sklepów internetowych. Od dłuższego czasu próbowała go namówić na ten wyjazd.
Spersonalizowane reklamy Google wykreowały w Rafale potrzebę kupienia butów trekkingowych, specjalnie na wycieczkę, na którą specjalnie nie ma ochoty.
Jaki z tego wniosek?
Odpowiednio użyta reklama jest bardziej przekonująca, niż Twoja dziewczyna.
Czy teraz już widzisz, że aby promować swoją markę usługę lub produkt nie wystarczy tylko przygotować ulotki?
Spójrz na swoją ofertę i usługi globalnie. Poznaj swoich klientów i ich przyzwyczajenia. Rozwiąż ich problemy swoim produktem.
Masz wiele możliwości: strona www, kanały social media – facebook i Instagram to doskonałe narzędzia marketingowe, reklama zewnętrzna i tradycyjne materiały drukowane, takie jak właśnie ulotki, katalogi, foldery. Pomożemy znaleźć Ci najlepsze rozwiązanie.
-----
Pomyśl też o spójnej identyfikacji wizualnej: logo, wizytówki, papier firmowy, stopki mailowe czy teczka ofertowa to elementy, dzięki którym podkreślisz jakość swoich usług,
a w oczach potencjalnych klientów zaistniejesz jako solidna i profesjonalna firma.
Nie wiesz, jak się do tego zabrać? Po prostu napisz do nas. Tworzymy odpowiedzi na Twoje potrzeby. Projektujemy dla Ciebie!